Polska branża transportu, spedycji i logistyki, a także usług pocztowych i kurierskich, otwiera się na elektromobilność – ocenia PSPA. Całkowicie elektryczne samochody dostawcze do swojej floty wprowadza firma No Limit. Pojazdy zaprezentowano w Centrum Nowej Mobilności w Warszawie.
Do floty firmy No Limit dołączyły kolejne samochody ekologiczne. Zeroemisyjne MANy e-TGE będą realizować dostawy B2C oraz B2B w regionie Warszawy oraz w aglomeracji śląskiej, czyli tych regionach Polski, w których problem smogu oraz wysokiej emisji CO2 jest szczególnie dotkliwy.
– Żyjemy w dynamicznie zmieniającym się świecie, pełnym wyzwań, nowoczesnych technologii oraz innowacyjnych usług. Przyszłość należy do firm, które planują działania z wyprzedzeniem i są otwarte na nowatorskie rozwiązania. W No Limit z uwagą obserwujemy zmiany zachodzące w sektorze dostaw B2C i B2B. Zakup kolejnych samochodów ekologicznych stanowi kontynuację naszej strategii zakładającej redukcję śladu węglowego w bieżącej działalności spółki. Ponadto, jest to odpowiedź na oczekiwania coraz większej grupy klientów, dla których ekologia stanowi jeden z priorytetów. Logistyka miejska może być cicha, ekologiczna, przyjazna mieszkańcom i środowisku. To cel, do którego dążymy – mówi Maciej Rybak, Dyrektor Service Line Home Delivery w No Limit.
W 2020 r. No Limit świętuje jubileusz – 30-lecie swojej działalności. Dalsza redukcja śladu węglowego w bieżących operacjach logistycznych i dystrybucyjnych to jeden z głównych celów firmy na kolejne lata.
– Nasza Spółka inwestuje w nisko- i zeroemisyjną flotę już od 2015 r. Obecnie użytkujemy kilkadziesiąt pojazdów zasilanych naturalnym gazem ziemnym CNG i elektrycznych. Rok 2020 jest dla nas bardzo ważny i planujemy dalsze inwestycje w zrównoważony transport. Tworząc strategię rozwoju No Limit menedżerowie i właściciele zdecydowali o powołaniu Programu Logistyka Przyjazna Środowisku, która z sukcesem realizuje szereg działań w obszarze ochrony środowiska naturalnego i promowania ekologicznej logistyki. Celem jest rozbudowa naszej EKO Floty w Warszawie, Krakowie, Śląsku i obniżenie emisji CO2 w tych aglomeracjach o ponad 40% w ciągu najbliższych dwóch lat – podkreśla Michał Strzeżek, Vice Prezes Zarządu No Limit.
W tym celu, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Paliw Alternatywnych (PSPA), No Limit przeprowadziła m.in. w ostatnich latach kompleksowe testy samochodów elektrycznych w realnych warunkach użytkowania.
– Pojazdy elektryczne nie emitują dwutlenku węgla, a ponadto nie wytwarzają tlenków azotu, tlenków siarki oraz pyłów, czyli związków, które w największym stopniu przyczyniają się do powstawania zjawiska smogu. Ponadto znacznie redukują zanieczyszczenie środowiska hałasem. Ich powszechne wykorzystywanie w transporcie towarowym jest jednym z kluczowych sposobów walki z emisjami CO2 i zanieczyszczeniem powietrza – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.
W ubiegłym roku Unia Europejska znowelizowała cele emisyjne dotyczące zarówno samochodów osobowych, dostawczych, jak i ciężarowych. W przypadku tych ostatnich, emisje muszą ulec obniżeniu o 15% do 2025 r. i o aż 30% do 2030 r. względem średniej z 2019 r. Ponadto, coraz więcej europejskich miast wprowadza strefy niskoemisyjnego transportu. Obecnie w Europie funkcjonuje ponad 220 obszarów, a ich liczba cały czas rośnie. To wszystko sprawia, samochody elektryczne będą zyskiwać coraz większe znaczenie w sektorze logistyki miejskiej.
Zdaniem ekspertów, zmiany na rynku są podyktowane nowymi regulacjami, troską o środowisko naturalne, oczekiwaniami społecznymi, dążeniem do zapewnienia pracownikom bardziej komfortowych warunków pracy, ale również oszczędnością.
– Szacuje się, że logistyka ostatniej mili obejmuje 28 proc. całkowitego kosztu przesyłki, tym samym stanowiąc najdroższy element w łańcuchu dostaw. Do głównych problemów logistyki dostaw w dużych ośrodkach miejskich można zaliczyć korki, opłaty parkingowe czy konieczność powtórnego odwiedzenia adresata. Jednocześnie klienci oczekują szybszego czasu dostawy, tańszych usług, odpowiedzialności społecznej – mówi Jan Wiśniewski z Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych.
Według niego, elektryczne pojazdy stanowią odpowiedź na wyzwania stawiane przed logistyką miejską oferując tańszą eksploatację, darmowe parkowanie, możliwość korzystania z buspasów, a w przyszłości nieograniczony wjazd do stref czystego transportu. Są przy tym przyjazne środowisku.
– Prawie 30 proc. całkowitej emisji CO2 w UE pochodzi z sektora transportu, z czego 72 proc. z transportu drogowego. Zeroemisyjna logistyka jest jednym z narzędzi walki ze zmianami klimatu, dlatego będzie się dynamicznie rozwijać – mówi Jan Wiśniewski.
Jego zdaniem, odzwierciedla to poszerzająca się oferta koncernów. W Polsce potencjalni nabywcy mogą wybierać spośród takich pojazdów zeroemisyjnych, jak np. Volkswagen e-Crafter, MAN eTGE, Renault Kangoo Z.E., Renault Master Z.E., Nissan e-NV200 czy Saic Maxus EV80. Zakup zeroemisyjnych pojazdów dostawczych będzie wspierany w ramach dopłat z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
